Papier toaletowy na sznurku

Papier toaletowy w czasach PRL był szary, gruby, szorstki, mimo to pozostawał towarem luksusowym. Roczny przydział na jednego Polaka w najgorszym okresie wynosił 7 rolek, jednak w zależności od regionu ilość znacząco się różniła. Szczęśliwcy, którym udało się zdobyć papier, paradowali przewieszeni toaletowymi koralami czy różańcem – papierem toaletowym nawleczonym na sznurek. Niedobór papieru skutkował stosowaniem zgiętych i zmoczonych gazet, które prowadziły do nieustannego zapychania rur kanalizacyjnych. W płatnych szaletach publicznych (przed pozostałymi przestrzegano w przewodnikach, mówiąc, iż skorzystanie z nich może grozić życiu lub zdrowiu) pytano o powód wizyty, aby wydzielić odpowiedni kawałek papieru.