Wywiad nr 2010/28/9

Mikołaj Dworak, wywiad z babcią

(fragment)

Babcia objaśniła mi działanie pralki ,,Frani”. Ciekawsza jednak była ręczna wyżymaczka. Wyglądała jak duża maszynka do makaronu. Mokre ubranie przepuszczało się przez walce, aż wpadały do miski na dole. Potem zastąpiły ją suszarki podobne do takich jakie mamy dzisiaj.