Wywiad nr 2012/10/3

Kornelia Niklińska, wywiad z mamą Dominiką Niklińską

(fragment)

Wspomnienie pierwsze: (zawiera jedno nie za bardzo kulturalne słowo)

Mamo, czy miałaś w domu telewizor?

Ależ oczywiście, że tak. Między innymi miałam telewizor Rubin, który kupił mój tata na Mistrzostwa w Piłce Nożnej w 1978 roku.

A pamiętasz może jakąś bajkę, którą oglądałaś?

Oczywiście! Tylko, że to nie było na Rubinie. Była to taka wieczorynka pod tytułem „Miś z okienka”, której prowadzącym był Bronisław Pawlik. Ten miś to była pacynka i było to nadawane na żywo. Jednak pewnego dnia znieśli bajkę z telewizji, bo prowadzący powiedział „A teraz drogie dzieci pocałujcie misia w dupę”. A powiedział tak, ponieważ zgasła jedna lampka, przez co myślał, że przestali nadawać program.